Grupa paralotniarzy z Kalisza i okolic spotkała się na kaliskim osiedlu Tyniec, by w ten sposób uczcić setną rocznicę pierwszego wzlotu statku powietrznego. Okazja wydawała się być tym bardziej godna uczczenia, gdyż z to właśnie w Kaliszu odbył się pierwszy powietrzny lot, którego dokonał pionier polskiego lotnictwa hrabia Scipio del Campo.
Mieczysław Holajda, Mirosław Kowalczyk, Sławomir Nowak, Mirosław Nowicki, Roman Nowicki, Marcin Okrój - to nazwiska śmiałków, którzy podjęli się rekonstrukcji pionierskiej wyprawy powietrznej. - Przed startem zapoznałem lotników z planowaną trasą i ustaliliśmy szyk przelotu, do którego start miał nastąpić o godzinie 18-tej, tak jak sto lat temu. By zachować realia dawnego lotu Mieczysław Holajda wcielił się w rolę hrabiego, ja symbolizowałem ówczesnego kaliskiego cyklistę, który onegdaj na łęgu majkowskim utrudnił hrabiemu lądowanie – mówi Bronisław Krakus, organizator wydarzenia.
Pogoda, a dokładniej silnie wiejący wiatr nieco pokrzyżowały plany lotników, którzy dopiero o godzinie 19.15 zdecydowali się wystartować. Po sformowaniu lotniczego szyku paralotniarze przelecieli nad Wojciechówką, dawnym placem jarmarcznym („Runotex” ul. Złota ), osiedlem Dobrzec, dworcem kolejowym, rondem końcu ul.Częstochowskiej, Nędzerzewem, a następnie wylądowali na polu startowym.
Wspólny przelot objął 22 km nad miastem. Impreza zakończyła się wspólnym grillowanie na polu wzlotu.
Oprac.EG/Źródło: www.kalisz.pl