W kaliskim magistracie trwają prace nad tzw. uchwałą przystankową, zgodnie z którą nałożone zostaną ograniczenia na część przystanków rozlokowanych na terenie miasta. W związku z wieloma kontrowersjami, jakie wśród prywatnych przewoźników, budzą proponowane zmiany zaproponowano kilka terminowych rozwiązań.
Zgodnie z wypracowanym kompromisem do końca roku 2016 prywatni przewoźnicy będą mogli świadczyć usługi na dotychczasowych zasadach. Jednym warunkiem jest to, że zanim zacznie obowiązywać nowa uchwała, wystąpią o wydanie zezwolenia na wykonywanie przewozów regularnych. -Zapoznaliśmy się z argumentami przewoźników i postanowiliśmy dać im możliwość świadczenia usług na dotychczasowych zasadach do końca 2016 roku. Warunkiem jest jednak wystąpienie o wydanie nowego lub zmianę dotychczas obowiązującego zezwolenia na wykonywanie przewozów regularnych zanim obowiązywać zacznie uchwała przystankowa. Tę chcemy konsekwentnie wdrożyć, znajdzie się ona w porządku obrad wrześniowej sesji Rady Miejskiej – tłumaczy Piotr Sukienniczak, naczelnik Wydziału Spraw Obywatelskich.
Zaproponowane rozwiązania są wynikiem lipcowego spotkania przewoźników prywatnych realizujących połączenia Kalisza z okolicznymi miejscowościami z wiceprezydentem Dariuszem Grodzińskim i Piotrem Sukienniczakiem
Przypomnijmy w ramach tzw. uchwały przystankowej przystanki zostaną podzielone na ogólnodostępne i takie, z których będzie mógł korzystać tylko wewnętrzny operator transportowy, czyli Kaliskie Linie Autobusowe. Tych pierwszych ma być zaledwie 64. Są one rozmieszczone na obszarze całego miasta i umożliwiają dojazd w pobliże najważniejszych miejsc i instytucji.
Oprac.ED/ Źródło:www.kalisz.pl