Praca ciężkim sprzętem budowlanym wymaga precyzji oraz rozsądku. Przekonał się o tym pewien operator ładowarko-koparki.
Jak informuje Komenda Miejska Policji w Kaliszu, do feralnego zdarzenia doszło 18 października. Przejaw robotniczej nieuwagi miał miejsce na osiedlu Rajsków. Tam właśnie pracował tego dnia 27-mężczyzna, sprawca późniejszego zamieszania. Operując ładowarko-koparką wykonywał prace ziemne. Tymczasem okazało się, że podczas działań w ramach podłączania przyłącza kanalizacji sanitarnej uszkodzona została rura gazowa.
O zdarzeniu powiadomione zostało Pogotowie Gazowe, którego pracownicy wkrótce znaleźli się na terenie niefortunnego miejsca działań operatora ciężkiego sprzętu Ze względów bezpieczeństwa – co oczywiste – natychmiast odcięto dopływ gazu do uszkodzonego odcinka.
Pechowy operator w momencie popełnienia błędu był trzeźwy.
AW
Więcej na stronie: www.kalisz.policja.gov.pl.